I nie wróciłeś...
Tyt. oryg.: "Et tu n`es pas revenu ".
Może trudno ci będzie w to uwierzyć, ale mimo tego, co nas spotkało, byłam osobą pogodną. Pogodną w ten nasz specyficzny sposób - żeby zemścić się za to, że jestem smutna i jednak się śmiać. Ale się zmieniam. To nie gorycz, nie stałam się zgorzkniała. Jest po prostu tak, jakby już mnie tu nie było. Słucham radia, wiadomości, wiem, co się dzieje, i coraz częściej
ogarnia mnie strach. Nie znajduję w tym wszystkim swojego miejsca.
Życie w obozie koncentracyjnym, do którego autorka trafiła, mając kilkanaście lat, stanowi jedynie tło opowieści o powrocie do wolności i życia. To długa rozmowa z ojcem, który tam zginął, list pisany po wielu latach do jedynego człowieka, który potrafiłby zrozumieć.
Wzbudzająca wiele kontrowersji francuska dziennikarka w nietypowy sposób dołącza do grona piszących o obozach koncentracyjnych. To nie jest relacja z miejsca, w którym trzeba było staczać walkę o każdą chwilę życia, ale opowieść o niemożliwym powrocie do świata, który stał się obcy i nieprzychylny, o tęsknocie za tymi, którym niczego nie trzeba by tłumaczyć. O życiu na zawsze naznaczonym tragedią.
Odpowiedzialność: | Marceline Loridan-Ivens, Judith Perrignon ; przełożyła Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak. | Hasła: | Loridan-Ivens, Marceline (1928- ) Pamiętniki francuskie - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński Media, 2016. |
Opis fizyczny: | 103, [1] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | Filmogr. s. 103-[104]. Bibliogr. s. 103. |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)